Rozmowy o inwestowaniu często przypominają te o polityce czy religii – towarzyszą im spore emocje. Te mogą być jeszcze większe, gdy poruszają temat złota. Jedni są wręcz jego zagorzałymi fanatykami, jeszcze inni uważają to aktywo za okropny pomysł na ulokowanie kapitału.
Generalnie emocje są złym doradcą, a podejmowanie pod ich wpływem decyzji inwestycyjnych może być kosztowne. W tym wpisie przedstawiamy garść twardych faktów o złocie. Mamy nadzieję, że dzięki temu sami możecie podjąć bardziej świadome decyzje.
⚠️ UWAGA! Polecamy wpis Ranking ETC na złoto, który pomoże wybrać optymalny produkt ETC na złoto.
Jak historycznie radziło sobie złoto?
Nikt nie wie jak złoto zachowa się w przyszłości. Możemy co najwyżej spekulować. Wiemy jedynie jak złoto zachowywało się w przeszłości. Nie jest to żaden wyznacznik na przyszłość, ale przynajmniej możemy mieć choćby mgliste wyobrażenie czego można oczekiwać.
Poniżej przyrównujemy złoto do rynku akcji amerykańskich. Dlaczego? Ponieważ to podstawowy budulec każdego portfela inwestycyjnego, a rynek amerykański ma najbardziej wiarygodne dane historyczne. Sięgamy przy tym zaledwie do roku 1975, ponieważ dopiero wtedy ponownie można było legalnie złoto posiadać i nim handlować. Wszystkie wyniki są w USD.
Jak widzimy w tabelce powyżej, średnioroczna stopa zwrotu (CAGR) dla złota w latach 1975-2022 to 4,7%. Przy czym warto zauważyć, że w międzyczasie wartość portfela opartego o złoto spadała nawet -65%, a wychodzenie z tego obsunięcia trwało 27 lat! Wskaźnik Sharpe jest dość niski (0,19), wskazujący na to, że przy tej stopie zwrotu po drodze aktywo było bardzo zmienne.
Wskaźnik Sharpe uwzględnia relację stopy zwrotu do ryzyka (zmienności). Im wyższy wskaźnik, tym lepiej (wyższy zysk, przy mniejszym ryzyku). Maksymalne obsunięcie portfela to najgłębszy spadek wartości portfela w badanym okresie.
Gdy nałożymy na te wyniki inflację z USA jest jeszcze gorzej. Realna średnia roczna stopa zwrotu to 0,9%, maksymalny spadek wartości portfela to aż -84%. Co gorsza wychodzenie z tego obsunięcia trwa już 43 lata! Widać to znakomicie na wykresie poniżej, który przedstawia wartość realną 100 dolarów od roku 1975 do 2022, odpowiednio po zainwestowaniu w złoto i akcje S&P 500.
W roku 1975 wartość nabywcza 16 dolarów była mniej więcej na poziomie 100 dolarów z roku 2022. Gdyby ktoś zainwestował w 1975 roku taką kwotę, po 48 latach miałby na koniec roku 2022 około 156 dolarów. Fakt, złoto pokonało inflację, ale dla kontrastu inwestycja odpowiednika 100 dolarów w 1975 roku w S&P 500 pomnożyłaby w tym samym okresie kapitał do kwoty ponad 3,5 tys. dolarów. Czyli ponad 22 razy więcej!
Popatrzmy teraz na to jak w poszczególnych dekadach wypadało porównanie inwestycji w złoto i akcje amerykańskie.
Gdyby nie fakt, że nie można było legalnie handlować złotem w pierwszej połowie lat 70. XX wieku, wygrałoby ono w tamtej dekadzie z akcjami. Od lat 80. ubiegłego wieku niestety złoto przez kolejne 2 dekady nurkowało, zwłaszcza gdy nałożymy na inwestycję inflację.
Złoto wróciło do łask inwestorów z początkiem XXI wieku i dało stopę zwrotu lepszą nawet od akcji amerykańskich. Ale po osiągnięciu szczytu w roku 2011 nie pokonało go do momentu pisania tego artykułu. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Na tym tle akcje S&P 500 wypadają wręcz znakomicie. Ale nie taki jest cel tego wpisu, aby zniechęcić Was do złota, namawiając na akcje.
Złoto oczami polskiego inwestora
Złoto na światowych rynkach wyceniane jest w dolarze amerykańskim. Z tego wynika, że dla inwestora z Polski znaczenie ma również kurs USD. Na szczęście w Atlasie ETF można w prosty sposób przedstawić wyniki również w polskim złotym (aby wyświetlić wykres w danej walucie wystarczy zaznaczyć kwadracik z etykietą tej waluty).
Poniżej przykład ETC na złoto od Xetra. Jak widać od roku 2009 stopa zwrotu w PLN jest wyższa niż w USD.
Na Giełdzie Papierów Wartościowych dostępny jest też ETC kwotowany w PLN – HANetf The Royal Mint Responsibly Sourced Physical Gold ETC.
(Czy) złoto w portfelu ma sens?
Aby sprawdzić jak złoto wpływa na inwestycje w portfelu spojrzymy na kilka pasywnych portfeli. Punktem wyjścia będzie klasyczny portfel pasywny 60/40, zbudowany w 60% z akcji S&P 500 i w 40% z 10-letnich obligacji amerykańskich. Portfel ten jest w tabelce poniżej oznaczony jako “Portfel #1”.
Każdy kolejny portfel redukuje udział obligacji o 10 p.p. na rzecz złota (udział akcji w każdym przypadku jest na poziomie 60%). I tak portfel #2 ma 10% złota, portfel #3 20% złota i tak dalej. Poniżej rozpisany skład każdego portfela.
Zatem pora spojrzeć na wyniki. Portfel #1 (60/40) ma najwyższą stopę zwrotu CAGR, choć przewaga nad pozostałymi jest znikoma. Dodanie złota redukuje nieco stopę zwrotu, ale też skraca okres przebywania portfela na spadkach.
Przykładowo portfel #1 (bez złota) przebywa na spadkach przy najgłębszym obsunięciu 3 lata, podczas gdy dodanie 20% złota (portfel #3) redukuje ten okres do 2 lat. Widać też, że dodanie jeszcze więcej złota (portfel #4 i #5) już tak bardzo nie pomaga, a redukuje nieco stopę zwrotu i podnosi zmienność całego portfela.
Jak widzieliśmy wcześniej złoto wypadało raczej blado na tle akcji amerykańskich. Ale dodanie “szczypty” złota do portfela (10-20%) nie było tak złym pomysłem.
Jeszcze więcej portfeli ze złotem
W artykule 10 klasycznych portfeli pasywnych znajduje się kilka portfeli w których występuje złoto. Poniżej pokazujemy wyniki dwóch: All Weather i Golden Butterfly.
Portfel All Weather ma zaledwie 7,5% złota, natomiast Golden Butterfly 20%. Obydwa portfele cechuje bardzo niska zmienność przy bardzo dobrej stopie zwrotu.
Oczywiście w złoto można inwestować też w sposób aktywny. Ciekawym sposobem może być na przykład wykorzystanie strategii trendowych (momentum), gdzie zamiast prób przewidywania jak będą się kształtować ceny złota, inwestor po prostu podąża za trendem.
Zalety złota
- Ciekawy komponent na dywersyfikację portfela (niska korelacja z akcjami). Przy czym złoto pełnić powinno funkcję pomocniczą, a nie podstawową z uwagi na jego ogromną zmienność.
- Prostota. Złoto jest prostym aktywem (prostszym niż akcje spółki, czy strategie managed-futures).
- Możliwość przechowywania poza systemem finansowym. Złoto w postaci fizycznej można przechowywać poza systemem, co dla niektórych inwestorów może być ważnym argumentem.
- Efektywność podatkowa. Złoto nie płaci dywidend, więc nie ma zdarzeń podatkowych. Przechowywane poza systemem nie generuje podatków przy sprzedaży (po upływie 6 miesięcy od nabycia).
Wady złota
- Brak dywidend. Z punktu widzenia podatkowego może być to zaleta, ale jednak niektórzy inwestorzy oczekują regularnych przepływów gotówki.
- Złoto historycznie było bardzo zmiennym aktywem.
- Złoto historycznie miało bardzo długie okresy (dekady) kiepskich wyników.
- Złoto nie chroni (jak niektórzy by tego oczekiwali) przed inflacją w krótkim okresie (lata).
- Wartość złota jest uznaniowa.
Podsumowanie
W świecie inwestowania mamy kilka klas aktywów: akcje, towary (w tym złoto), obligacje, gotówkę, a niektórzy również do palety dodają strategie managed futures. Są też klasy aktywów stojące na pograniczu więcej niż jednej klasy. Na przykład obligacje korporacyjne czy nieruchomości to miks rynku akcji i obligacji.
Każda klasa aktywów ma swoje unikalne cechy. Inwestor budując portfel może dobrać odpowiednią mieszankę kilku klas aktywów, tak by spełniał on jego oczekiwania.
Można przyrównać ten proces do pieczenia ciasta. Mając pod ręką różne składniki (mąka, jaja, cukier, przyprawy), każdy ma możliwość przygotowania ciasta według własnych preferencji, własnego przepisu. Ale tak jak nie ma sensu przekonywać kogoś do cukru, jeśli go nie chce spożywać, tak też trudno wyobrazić sobie ciasto w którym jedynym składnikiem byłby cukier. Nie ma jednego, najlepszego przepisu. Podobnie jak nie ma jednego najlepszego portfela.
Jacek Lempart